Włoskie wakacje?...
Włoskie buty?...
Włoskie LODY!!!
SI! SI! SI!
Może to i temat błahy
do pisania wierszy
lecz gdy sezon ogórkowy
lód w upale najważniejszy!
Ulubiony deser malców
smakiem pięści podniebienie
czasem także ścieka z palców,
mniam , przepyszne to jedzenie!
Lody włoskie, rożki, wafle
bez różnicy byle lody
ich jedzenie istną pasją
letnia porą dla ochłody…
więc gdy lato w swojej pełni
słońcem darzy i upałem
niech nam żyją smaczne lody
ich jedzenie wierszem chwalę!
Fontanna nie włoska - jedynie wyschła...
Saluto!
skąd ten kapelutek? :)
OdpowiedzUsuńtym razem pepco :))
Usuń<3 u nas lody na śniadanie, obiad i kolację, nie nadążam z produkcją;-)))
OdpowiedzUsuńżeby tylko języki to wytrzymały... :))
UsuńU nas też lodowy szał, nakupiłam pojemników i produkuję wieczorami:P
OdpowiedzUsuńnielegalnie :))) ale z dobrego źródła :))
UsuńAleż pyszny przystojniak ;)
OdpowiedzUsuńpodjadam go, podjadam :))
UsuńAleż on jest cudny!
OdpowiedzUsuńTylko te blond włosy do włocha nie podobne ;))
...bo to polski włoch :))) Pozdrawiam ciepło...ba gorąco :))
UsuńLody, lody dla ochłody :) uwielbiamy też !
OdpowiedzUsuńw zasadzie kto ich nie lubi :))) pozdrawiamy :)
UsuńMały elegancik :)
OdpowiedzUsuńczasami się udaje :))
Usuńwygląda oszałamiająco !
OdpowiedzUsuńna szczęście póki co nie zdaje sobie z tego sprawy :))
UsuńAle przystojniak!
OdpowiedzUsuńpo mamie :))
UsuńCudnie Maurycy wygląda w tym kapelusiku i z białymi wąsami:))
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia.
serious man :)
Usuń