Niedziela 25.05. wieczór...po ceremonii wieczornej kąpieli leżymy w łóżku, słuchamy wierszy na audiobooku i już prawie zasypiamy...
- Pamiętasz Maurycku, jutro wszystkie Mamusie na całym świeci maja swoje święto...
-Wiem, i ja teżżżż...
- Hmmm, no tak nie do końca - ty swoje święto będziesz miał całkiem niedługo - bo za tydzień, wtedy jest Dzień Dziecka, a jutro jest Dzień Mamuś...
chwila ciszy
- A kogo ja urodziłem?
- Ty kochanie nikogo, chłopcy nie rodzą dzieci ale są za to wspaniałymi tatusiami...
- A ty urodziłaś tatusia?
- Nie, głuptasku, ja urodzilam Ciebie, babcia Basia urodziła tatusia...
chwila ciszy
- to dobrze, bo tata jest za duży...
Pamiętam z liceum wiersz "Lubię kiedy kobieta..." (Tetmajera chyba...) bywają dni kiedy się zastanawiam czy jestem bardziej kobietą czy bardziej mamą...bywają dni kiedy wydaje mi się, że już następnym razem cię nie podniosę - przegrywając z grawitacją - po czym za chwile robimy "wielką" karuzele - bo takie lubisz najbardziej...i choć psocisz ("bo tak chciałem zrobić") i przepraszasz ("nie chciałem tego zrobić") - przecież "to jego praca..." :))) to każdego dnia dziękuję synku za to że Cię mam...za to że mogę reagować na słowo "mamo" w taki sam sposób jak na imię....
„Ludzie to zawsze dzieci swoich matek. Bez matki nie ma poety, nie ma bohatera.”
/Maksym Gorki/
Dziękuję Ci Mamo, że mogę być Mamą...
:) ślicznie wyglądacie:) Jaśko też ma ostatnio fazę na pytania typu : kto urodził kogo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy
Ja już jestem wprawiona w przekroju przez całą rodzinkę :)))
UsuńAdamski też myślał, że ja urodziłam tatę ;)
OdpowiedzUsuń:)) Myślę sobie, że oni to kojarzą z miłością :))) Takie mam przypuszczenia :)))
Usuńu nas też etap tłumaczenia, że mama ma mamę, że mama urodziła itd.
OdpowiedzUsuńi wbrew pozorom ciężko wytłumaczyć takie proste rzeczy :)
zgadza się, ja sam zaczynałam się kręcić po 5 min. wykładu genealogicznego :))
UsuńCudownie, cudownie! Maurycek ma cudną Mamę, Mama ma cudną swoją Mamę, a sam Maurycy - to już się nie mówi!!
OdpowiedzUsuńRodzinka CUDA-WIANKI :))))
UsuńO kurcze kaskader mały rośnie:)
OdpowiedzUsuńO tak to określenie pasuje jak ulał - ma jednak przy tym niesamowitą zdolność wychodzenia z tych akrobacji cało :))) - na matki szczęście :))
UsuńHaha dzieci i ich tok myślenia są nieziemskie :D
OdpowiedzUsuńI to jest najfajniejsze, że sami byśmy na to nigdy nie wpadli :)))
UsuńDla takiego małego chłopca to te koligacje, kto kogo z kim to chyba jeszcze chyba za wcześnie, ale zabawne jest jego postrzeganie świata. Uwielbiam takie dialogi.
OdpowiedzUsuńJa z kolei wiem ze on świetnie to rozumie - ale potrafi jeszcze przekazać we właściwy sposób :))) A dialogi zaczęłam spisywać - na wieczną...bo są powtarzalne :)))
UsuńUwielbiam tego Twojego spryciarza;))
OdpowiedzUsuńPiękne słowa, wiesz nie zastanawiałam się nad tym nigdy, ale to jest właśnie tak jak piszesz; na słowo Mama reaguję instynktownie, identycznie jak na własne imię... Cudo w czystej formie, kocham to! Uściski dla Was:***
Tak,tak spryciarz vel kombinator :))) Mówiłam już, że dobrze, że jesteś...nie szkodzi... powtarzam po stokroć :))))
UsuńJuz tak to bedzie ze jajko mądrzejsze od kury... Mnie mój syn tez codziennie zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńto takie chwile- ułamki-skarby :))) Pozdrawiamy ciepło :)
UsuńHa ha ha u nas też ten temat. Ostatnio Franek chodził z misiem pod bluzka i mówił ze bedzie miał synka...
OdpowiedzUsuńmyślę sobie - że za 20 lat to już chyba wszytko będzie możliwe :)))
UsuńA ja się wzruszyłam :-) Maurycy może być dumny, że ma tak wspaniałą mamę - nawet jak nie była w stanie urodzić tatusia :-) swoją drogą, nie mogę się doczekać kiedy nasz urwis zacznie zadawać te trudne pytania. I z drugiej strony boje się, że nieraz ciężko będzie odpowiedzieć :-)
OdpowiedzUsuńuFFF ja ciężko.... - ja najbardziej łapie się na tym - że gdy już odpowiedziałam...to nie jestem pewna, czy dobrze...(a jak wiadomo - pierwsza odpowiedź zakodowana już w tej małej główce :)
Usuńświetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńi bardzo fajny blog będę tutaj zaglądała
pozdrawiam i zapraszam do mnie
Bardzo mi miło - dziękujemy :)))
UsuńUwielbiam dzieciece gadanie i tak zwyczajnie proste pojmowanie świata:))
OdpowiedzUsuńto coś czego nam dorosłym brakuje :)))
Usuń