Każda panda dobrze wie, co
wypada, a co nie…
Pan da pandzie …?
Pan da pandzie na osłodę
bambusowe pędy młode,
zieloniutkie, świeże, wiotkie
ciut gorzkawe i niesłodkie?
Oczywiście, pan da pandzie
a nie jakiejś małpiej grandzie
bo hiszpański pan vel grand
nie dokarmia małpich band.
A po za tym mili państwo
to by było zwykłe draństwo
gdyby małpa safanduła
zamiast banan bambus żuła…
/autor nieznany/
Ta panda nie koniecznie wie co wypada a co nie - choć nie jedno jej wypada /z rąk gównie/...
Pozostaje czekać na rozwój wypadków...
Jest fantastyczna, urocza, ciekawska ta mała Panda ;)
OdpowiedzUsuńCiekawość to jej cecha nadrzędna :)))
UsuńSuper czapeczka i spodenki również. Widzę, że lubi grzebać w mamusinej torbie jak i moja córa :)
OdpowiedzUsuńHmmmm - to taki nurek torbacz pospolity :))
UsuńCzadowa czapka :)
OdpowiedzUsuńLubimy PANDĘ i MISIE KOALA :)))
UsuńZapatrzylam sie na portki, są extra!
OdpowiedzUsuńMoje cięcie i moje stemplowanie - w sam raz na moją/nie moją dupindę :)))
Usuń