Jak nie październik ....
Z jednej strony przeraża (ciep. klim.) z drugiej zachwyca :)))
Pażdziernik nadrabia, bo te lato w sierpni, to jak nie lato ;)
Ja zdegustowana jestem sierpniem do kwadratu - tym bardziej że od lat miałam go za pewniaka :)))
Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)
Jak nie październik ....
OdpowiedzUsuńZ jednej strony przeraża (ciep. klim.) z drugiej zachwyca :)))
UsuńPażdziernik nadrabia, bo te lato w sierpni, to jak nie lato ;)
OdpowiedzUsuńJa zdegustowana jestem sierpniem do kwadratu - tym bardziej że od lat miałam go za pewniaka :)))
Usuń