Poznałem Was już trochę, kilka… chyba dużo…
Czasem mnie z wami mylą...ale ja wtedy mówię że jestem Maurycy i się już nie mylą...
Jesteście bardziej miękkie… na brzuchu i we włosach
najbardziej…
Bardziej kolorowe… lubicie mieć tęczowe palce i usta…
Bardziej silne -
wszystkie nosicie ze sobą ciężkie torebki, i jak wysiadamy z auta to mama
zabiera tą torebkę i mnie i zakupy i
jeszcze otwiera kluczem zamknięte drzwi –
tata tak nie potrafi…
Chyba jecie dużo orzeszków bo zawsze pamiętacie kiedy
robiłem siusiu, czy posprzątałem zabawki, ile zjadłem, jak długo oglądałem
bajkę… chyba tatuś i dziadzio muszą więcej tych orzeszków jeść… albo może i nie…
bo ta bajka….
I chyba szczęśliwsze bardziej jesteście, bo jak się pytam
mamy czy jest szczęśliwa? – to zawsze przestaje wtedy mrugać i odpowiada mi, że
tak… zawsze…
Jesteście wspaniałe!
Ty jesteś wspaniały! :-)
OdpowiedzUsuńMaurycy dziękuje za komplementos :))
UsuńUroczy dżentelmen!
OdpowiedzUsuńNie mam nic przeciwko - aby na takiego "wyrósł" :)
Usuńjaki szarmancki! cudowny!
OdpowiedzUsuńdziękujemy i kwiaty ślemy :)))
UsuńPrzystojniak :)
OdpowiedzUsuńtata się przysłużył :)))
UsuńMaurycy-mężczyzna idealny:))))
OdpowiedzUsuńmini-idealny :)))
Usuń<3
OdpowiedzUsuń;) grabulec
Usuńaaaale cudny!
OdpowiedzUsuńnie.... prawdziwy :)))
UsuńO wow!
OdpowiedzUsuńjak to wyrosło prawda :))))
Usuńchcę mieć córę, taki chłop w pobliżu!!
OdpowiedzUsuńJak by nie patrzeć - chcieć to móc :))) Jak coś to zaklepie :)))
UsuńJest do zakochania!
OdpowiedzUsuńcoś o tym wiem :))
UsuńPrzeprzystojny! Oj będzie damskie serca podbijał, będzie... :)
OdpowiedzUsuń