Nigdy nie doceniałam horrorów, prawdę mówiąc ten gatunek twórczości mogły dla mnie nie istnieć,
nie bawi mnie taki rodzaj adrenaliny, mam nietypową pamięć do obrazów,
zapamiętuje kadry, wyrazy twarzy i długo trzymam je w pamięci a nierzadko
dokładam trochę od swojej wyobraźni i w chwilach
najmniej odpowiednich, mam gotowe „strachy na lachy”… tak odchorowałam kinową
wersję "Pasji", a szczególnie twarz szatana…jakieś trzy miesiące to trwało…
A wiec, ja horro-hallowenowa
absolutnie nie jestem…
Ja nie – ale Madrycka ewidentnie kręcą tematy duchów,
potworów, smoków, wspomnianych wcześniej dinozaurów… A skoro tak, to wyciągamy
z tego „święta” to co nam pasuje – i mamy kolejną okazje do wspólnej kolacji ze
śmiechem w tle…
Bo takie tło jest do przyjęcia …
Dla Maurycka to jak na razie święto DYŃKI, PLACUCHÓW
DYŃKOWYCH, DUSZKA KACPERKA, DUCHÓW ŁAKOMCZUCHÓW, PAJĄKA TURKUSA, NETOPERKA, I
WODY OGNISTEJ *PO KTÓREJ SIĘ PALI JAK SMOK WAWELSKI…
„Mamuś, ale ja nie palę, po tej wodzie, daj swoją ! Ty masz więcej ognia!”
*Herbata z malinami ;)
piękne fotki :)
OdpowiedzUsuńkompletny spontan :)))
Usuńale fajnie tam u Was :) :*
OdpowiedzUsuńBo my tam - ale już prawie TU :))))
UsuńOrrorów też nie trawię;)) Za to podobnie jak Maurycy bawię się rewelacyjnie przy wszelkich robótkach dyniowatych;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wiedziałam ze ty pasujesz na matkę mojego syna :)) jakkolwiek to brzmi - wiem, że dobrze by się z wami bawił :))))
UsuńMam tak samo jak TY!:) Przed oczami latają mi później te paskudne obrazy a ja odchorowuję taki seans :)
OdpowiedzUsuńno właśnie odchorowywanie i w gacie s.... :))))
UsuńJa horrory uwielbiałam kiedyś.. teraz mniej.. mam poza tym wrażenie, że kino horrorów jest dużo gorsze niż w latach 90-tych :-)
OdpowiedzUsuńAniu ty mroczna madame - ty się chyba niczego nie boisz :))))
Usuńpiękna mama jak zwykle. jestem zachwycona !
OdpowiedzUsuńdziękować i pozdrawiać mocą całą :)))
Usuńlovciam Was;-)))))))))))
OdpowiedzUsuńmamy to samo :))
UsuńKolejna rzeczy, która nas łączy; ja też nie znoszę horrorów:) Za to Halloween w Waszym wydaniu genialne:) My się w tym roku nie bawiliśmy, póki co Majka zdecydowanie woli urządzać przyjęcia księżniczkowe, hahaha;)))
OdpowiedzUsuńhmmm jak ja bym się chętnie na takie księżniczkowe wybrała ....
Usuń