wtorek, 23 lipca 2013

Limited Edition...

Kto powiedział, że Fiszery są tylko plastikowe... nam udało się dostać kartonowe...

"...Kupiłem se lornetkę by podglądać..."




  
Do kompletu
na upalne dni 
najlepszy i bezkonkurencyjny jest:
 Kabrio!
 from Lidl







Wyjątkowe i  dla wszystkich ;))








wtorek, 16 lipca 2013

Wenecja




Nie wszyscy może wiedzą, więc wyjaśniamy - Wenecja wagonem stoi! Przekonaliśmy się osobiście.
Tak, tak,  żadne tam gondole czy inne tratwy – tory, wagony, pociągi – że,  co? – że, niby nie romantycznie? - Skądże znowu – nam było bardzo klimatycznie …


Już wagony połączone
Semafory postawione


Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch
W składzie Maryś – chłopak zuch! 


Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch
Na peronie wielki ruch



Dzwonek dzwoni, światło świeci
Pierwszy wagon wiezie dzieci
Drugi dźwiga wielką beczkę
Trzeci spóźnia się troszeczkę

(wina zawiadowczyni :)))


W czwartym siedzą trzy misiaczki

(o proszę jakie misiaczki :)))


(nawet się pospały)


W piątym kwaczą żółte kaczki
Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch
Pędzi jakby wiozła puch
Jedzie ciuchcia ciuch, ciuch, ciuch
Mauryś bawi się za dwóch



Z torów wypadł szósty wagon
  W siódmym Mamę ciągnie na bok



Ósmy wagon nie wytrzymał
Dziewiątemu zrzedła mina
I dziesiąty też już leży
Lecz Maurycy dalej wierzy


Koła pędzą jak szalone
Marzeniami są pędzone
Jechał pociąg ciuch, ciuch, ciuch
został wagon pełen snów....



UUUUUhhhhhhhuuuu!!!!

wtorek, 9 lipca 2013

Niedziela w 3D






To była niedziela w 3D* – więc powiało grozą …
(*– czyli Dzień Dino Dziadków)



(a tak naprawdę mimika wywołana przerwaniem zabawy na zjeżdżalni która wiadomo – znacznie ciekawsza niż podniebienie dinozaura…)

tak, więc groźnie było tylko przez chwilę …

później nastąpiło oswojenie…

z pomocą Taty



 Mamy
 


oraz Dziadzi i Babci
 


 
nawet mama skusiła się na przejażdżkę….



i dała się spróbować…


cóż oswajanie takich gadów wyczerpuje



ale siły szybko wracają i pałeczkę przejmuje tata…




lekcja historii (cytat taty „choć synku poznasz ciocię i wujka”…)


Apogeum szczęścia – plac zabaw – no uwielbia ;))))



I przejażdżka z dziadziusiem ciuchcią – tyle radości dała – że była bezcenna – gorzej było wysiąść – bo jak to tak, że już,  że 3 kolejki nie będzie ;))))



...obowiązkowo przypominasz niedzieli w 3D :);)


Prawdę mówiąc na 3D się nie skończyło ale o tym następnym razem… ;))))


Polecamy 3D!

Pozdrawiamy ;)