Maj od zawsze kojarzy mi się z zapachem, tak jakbyśmy sobie
nagle przypomnieli, że mamy nos i że to nim się oddycha…wspominam grubo kwitnące
jabłonie w sadzie babci i białe płatkami
mirabelki które sypały się z nieba jak śnieg przy większym podmuchu wiatru,
sianie ogrodów i moje pertraktacje, że
muszę mieć własne 4 grządki - podbierałam babci nasiona a ona zawsze mówiła że,
„tam” (nie wiem czemu wybierałam zacienione miejsca) nie urośnie…rosło ale
takie liliputne…
Dziś nie muszę daleko szukać tych pachnących wspomnień, do okna puka mi jabłonka jakby chciała się pochwalić
nową sukienką, a i niedaleko bzy dojrzewają…
Mamy Maj…
I choć kalendarz nie był w tym roku zbyt łaskawy ofiarując
nam jedynie + 1 wolny dzień do weekendu, starczyło czasu na wszystko, na prace,
lenistwo, ognisko i karuzele…
Witaj maj, wdychamy!
Leżaki wróciły do łask..
A tak mi puka w okno jabłonka...dziś była już zupełnie biała :)
Zakwitnięty dom..
Jedni odpoczywają..
gdy inni pracują...
I to co lubimy najbardziej, poranki bez spieszności..
i ogniska domowe...
Na koniec trochę patosu...
z chałturą i tandetą ...
Na tą kartkę warto było czekać!
Maj potrafi!
Maj to piękny miesiąc, ale Maurycy sto razy piękniejszy <3
OdpowiedzUsuńAleśmy dostali komplementos- dziękujemy :))))
UsuńW tym roku na MAJ właśnie czekałam z utęsknieniem licząc na prawdziwą wiosnę, na jego zapach i kolory ...
OdpowiedzUsuńI ja i ja - żeby jeszcze nie ta zimna Zośka :)))
UsuńAle fajna majówka ;) Spodenki w arbuzy absolutnie wspaniałe
OdpowiedzUsuńMajówka i spodeny - produkcja własna :)))
UsuńHej..skąd jest ta czapka szaro -żółta? Jak możesz odp na logos22@o2.pl
OdpowiedzUsuńHej..skąd jest ta czapka szaro -żółta? Jak możesz odp na logos22@o2.pl
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń