Jest szaleństwo! - na podjeździe motor stoi
Niczym rycerz w lśniącej zbroi!
Na nim Mauryś - syn
mamusi
Każdy to zobaczyć musi!
Co tu pisać - lepiej RYCZEĆ - WRRRRRRR
Kto chętny na przejażdżkę Momo w Kass ..hmm?
Legenda:
"MOMO" - Mortor (prawie jak zomo:):)
"KASS" - kask
boski rycerz! wrrrrr... ;)
OdpowiedzUsuńMaurycy Boski - brzmi znajomo :))
Usuńhahah cudni!
OdpowiedzUsuńMy chcemy, my!!!!! Z Tobą jazda to przyjemność, stanowić bedziemy jedność!!!!
OdpowiedzUsuńKaski są dwa - wiec się tylko rura grzeje :)))
UsuńJezusie, ja też chcę , ja też :) nawet nie wiesz jak bardzo:D
OdpowiedzUsuńCzyżbyś też z tego gatunku co obraca głowę na dźwięk motoru :)))
Usuńrewelacja :) i ten uśmiech :) widać, że się podobało ;)
OdpowiedzUsuńTak, i to bardzo :))
UsuńTeraż dziewczyny będą jego.....
OdpowiedzUsuńKażda będzie chciała wybrać się na przejażdżkę z takim kawalerem :D
hmmm - no to będzie trzeba zrobić selekcję :)))albo trajkę zakupić :)
UsuńJa jestem chętna!
OdpowiedzUsuń;0000 - ok!
Usuńi ta arafatka dodaje mu sznytu!
OdpowiedzUsuńzaklepuję Maurycego na męża Emilki lub Helenki obowiązkowo z motorem :)
Motor zostaje w rodzinie :))) WASZ CI ON :)))
Usuńświetne zdjęcia i widać, że mały radosny, że hej!!!
OdpowiedzUsuńI jeszcze....
UsuńZapraszam do mnie na konkurs , do wygrania czaderskie spodenki http://madziazwaw1.blogspot.com/2013/05/czaderskie-spodenki-z-rekinem-uniseks.html
To prawda! Ta atrakcja sprawiła mu wiele radości :)
Usuńzakochałam się...Maurycy w kasku mnie powalił na kolana:)
OdpowiedzUsuńOn uwielbia kaski i nakrycia głowy - jest z tym przezabawnie :)))
UsuńMaurycy jak prawdziwy motorzysta....:)))))
OdpowiedzUsuńPS> nominowałam Cię do nagrody:) Szczegóły u mnie na blogu:)
Dziękuję :) Postaram się wygospodarować czas :)))
UsuńO jacie!!!!! :))
OdpowiedzUsuń;)))
UsuńAle moja Natalka byłaby zachwycona! Ona uwielbia motory, na ulicy jak jedzie jakiś to musi sie zatrzymać, popatrzeć o jest okrzyk radości i hasło diun - tak Natalka mówi na motory ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia i jaki on szczęśliwy!
Momo=Dium :))))
UsuńBierzemy na przyczepkę oczywiście :)))
Te zdjęcia w kasku:) BAJECZNE !! :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńNie chciał go ściągnąć :)))- mimo, że go przeważał :))
UsuńMaurycy w kasku rozwala, a jaka paszcza szczęśliwa :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj ta paszcza to miała przyklejony uśmiech :)))) Niesamowicie widzieć takie szczęście w oczach dziecka :)))
UsuńTeraz tylko Express Wieczorny za pazuchę i w drooooooooooogę;)
OdpowiedzUsuńPalimy gumę :)))
UsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie ;)