wtorek, 3 czerwca 2014

LĄD-owanie




W ubiegłym roku odwiedziliśmy Ogólnopolski Festiwal Kultury Słowiańskiej i Cysterskiej w Lądzie po raz pierwszy, (pamiątka TU) i  tak nam się spodobało – że postanowiliśmy w tym roku również to powtórzyć… i chyba nie mogliśmy wybrać lepszego miejsca na spędzenie Dnia Dziecka dla naszego rycerza…








Nigdy nie lubiłam wojennych zabaw i akcesoriów - ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, że będę dzielić życie z rycerzem...


 Tym razem hasłem przewodnim festiwalu były – Targi, Jarmarki i Odpusty  - jak by nie patrzeć dobra okazja do świętowania. Można było znów wskrzesić atmosferę średniowiecza, zanurzyć się w niej, a także poznać i pokochać epokę, do której przylgnęło tyle niesprawiedliwych opinii. Nie zabrakło wykładów popularno-naukowe, wystaw, prezentacji multimedialnych, zabaw edukacyjnych dla dzieci i młodzieży, pokazów walk, spektakli teatralnych, inscenizacji  historycznych i koncertów. Byli wojowie i rycerze, kupcy i rzemieślnicy, artyści, naukowcy i muzealnicy, słowem ludzie z bliższych i dalszych stron. Oczywiście nie we wszystkim braliśmy udział – bo tu słowo należało do najmniejszego…
A ten starał się niezmiennie abyśmy przez chwilę się nie nudzili…

/źródło/

na zielonej łące pasły się ...




...no właśnie nie zające!


niewinność w czystej postaci...


rumakowanie....




a wszytko w świętej sprawie oczywiście...


bardzo świętej...


Alejami...za rękę z mamą...


...za rękę z boskim...



na okrągło...





razem...


bo tak nam najlepiej...








czy z góry...




cz z dołu...




warto poznać... 


nowe zwyczaje...



zadziwić się...


 na tłusto...


 chudo...


i ciągnąco...


przyciągająco...


I rzecz jak dla mnie zadziwiająca - dwóch takich co reaguje na "Mauryś"
Tak, tak - poznaliśmy pierwszego Maurycego...innego od naszego...




Cóż w dalszym ciągu zapisujemy Ląd – w kalendarzu !

LUBIMY TO! - nawet jeśli nie jest na Facebooku :)
 


27 komentarzy:

  1. Wcale mnie nie dziwi Wasz cel podróży, byliście wszyscy na właściwym miejscu!! Krówki moje ulubione wciągacie i szałowo wyglądacie!
    Co do świętości to przypomniał mi się mój Mikołaj, który w niedzielę jak podjechaliśmy pod kościół zawołał "amin" zatem amen anioły moje;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w kościele ostatnio padło zdanie "a czemu ten papież za nami chodzi..." (ksiądz ma "tacę" zbierał)

      Usuń
  2. A nam ostatnio zabrakło hełmu miecza i rumaka .... a u was widzę bylo wszystko i to jeszcze z szerokim szelmowskim uśmiechem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ależ miło się oglądało! Zawsze jak tu do Was zaglądam to buźka się cieszy Martusiu. I zawsze taka myśl mi w głowę puka, że Wasz Maurycy to aktorem być musi, bo w każdej roli odnajduje się bezbłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam te same odczucia - u Was zawsze słońce! I zawsze to samo ciśnie mi się na usta - jaka piękna mama, jaki uroczy syn! A rycerz w końcu dojechał do swojego grodu;)

      Usuń
    2. Naprawdę mi miło dziewczyny ... - co do umiejętności aktorskich mojego syna - to strzał w dziesiątkę - codziennie mamy premierę komedii - (najgorsze, ze moja pamięć nie zawsze wszystko zakoduje)- choć i komediodramat się zdarzy :)))

      Usuń
  4. Ależ wy piękni jak zwykle. Świetna impreza!

    OdpowiedzUsuń
  5. Suuuper! Rycerze, koniki! Franek by sie zakochał! U nas było maszynowo, koparkowo i inżynieryjnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę, że Maurycy dał się posadzić an kucyka!

    OdpowiedzUsuń
  7. ha ha.. dwóch Maurysiów ? nie możliwe...
    ten źrebak.... aaaa, normalnie zagłaskałabym na śmierć

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielka przygoda! Cudownie sie ją oglada ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest , ze jak się raz zostanie urzeczonym, to się wraca ;))

      Usuń
  9. Naprawdę, dzięki tej relacji przeniosłam się myślami do Średniowiecza - dziękuję za tą wirtualną wycieczkę :-) Maurycy chyba był co najmniej w siódmym niebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj co najmniej na 5 obrotach z powodu tylu atrakcji :)))

      Usuń

Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)