W ostatnią niedzielę "przyjeliśmy zaproszenie" do Lądu, miejsca pięknego i niezwykłego, gdzie wielka historia splata się z dniem dzisiejszym na spotkanie ze średniowieczem, z wojami, rycerzami i mnichami,
z kupcami i rzemieślnikami, muzykami i kuglarzami, na spotkanie z epoką, która oczarowała nas niepowtarzalnym klimatem...
z kupcami i rzemieślnikami, muzykami i kuglarzami, na spotkanie z epoką, która oczarowała nas niepowtarzalnym klimatem...
Mówimy, że świat interesuje się wielkimi wydarzeniami i wielkimi ludźmi. Wojny, bitwy, traktaty polityczne, epokowe odkrycia, nazwiska wybitnych przywódców, twórców kultury czy wynalazców zapełniają karty podręczników historii oraz pierwsze strony gazet. Jednak w życiu codziennym często ważniejsze są sprawy lokalne, problemy, które rozwiązujemy wspólnie z sąsiadami na naszym własnym „podwórku”. Nasze małe ojczyzny, miasta i wioski, gminy i parafie na ogół obchodzą nas bardziej niż odległy świat. Tutaj bowiem życie toczy się według ustalonych reguł, mamy swoje prawdy i swoje autorytety, swoje sukcesy i swoje porażki, spieramy się lub jednoczymy w obliczu lokalnych katastrof i zagrożeń płynących z zewnątrz, tworzymy społeczność, w której wszyscy się znają i nikt nie jest anonimowy, gdzie każdy może liczyć na pomoc drugiego człowieka i gotów jest pomagać innym w biedzie. To nasz świat, który nas kształtuje i wychowuje, to nasz dom, który nieustannie budujemy, ulepszamy, którego bronimy i w którym czujemy się bezpiecznie.
/źródło: http://www.festiwal-lad.pl//
ilość zdjęć ogromna- ale może choć tak uda się oddać klimat miejsca
- niezwykły klimat ...
polecamy gorąco ...
Oj! - było - gorąco - schronienia szukaliśmy w cieniu...
"Łapki" nas zajmowały :)
"Łapki" nas zajmowały :)
"Łapki" i kamyki - Maurycy nagminnie zbiera "Mimi" - (czyli kamyki)
/a słowo kamień - mówi normalnie "kamen"/
Pięknie "w ogóle"
i w szczególe
furorę zrobiły "gadżety" tamtejsze -
czyli niezbędnik Małego Rycerza
grzebień
suszarka
niekapek
i siekierko-toporek - który z nami zamieszkał...
"Mamo - taborecik też weźmy! "
A tak się mamie dziękuje za hojność - no dobra sprawdza - czy działa...
Przez chwilę patrzyłam na nich jak zaczarowana (Rodzice z Córeczką)
I rzecz oczywista - Rycerz bez rumaka jest niekąpletny
Wiec, do kompletu
SIWEK być musiał!
Siwek..stał się hitem ostatnich dni...kolejny dowód na to, że w prostocie tkwi największe piękno :)
Jazda konna, wyczerpuje, czas ugasić pragnienie...
I zaspokoić "mały głód"
Siły wróciły !
Na tańce, hulańce z Tatusiem
Na tańce, hulańce z Tatusiem
Rama - opanowana do perfekcji :)))
THE END
i powrót
do XXI wieku
Rycerz przeszczęśliwy
Siwek zaadoptowany
Życzymy sobie jak najwięcej Takich dni :)
Łał ale świetnie! Ubranko rewelacyjne ;)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać - że było mu bardzo wygodnie :)))
UsuńTańce z tatusiem świetnie uchwycone :)) Mały wygląda jakby latał! No i zdjęcie Waszej dwójeczki na siwku takie fajne, że hej! :)
OdpowiedzUsuńSamoloty z tatą trudno ogarnąć - ale czasem się udaje :)))
UsuńAle pięknie! Już niedługo Grunwald, my też będziemy się bawić w podobnych klimatach.
OdpowiedzUsuńW takim razie wspaniałej pogody i wrażeń - :)))
Usuńno no! my też na Grunwald się chyba przejedziemy (bliziutko mamy!) ;)
UsuńOjej! Kocham takie miejsca , są takie niezwykłe - magiczne! Zwłaszcza gdy mieszka się między blokami. Wspaniale wyglądacie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy!
Dziękujemy pięknie - czasem okazuje się że takie miejsca są pod nosem :)))
UsuńMaurycy jak zwykle czarujący :) Piękne miejsce.
OdpowiedzUsuńOj czary to on uprawia od rana do wieczora - najlepiej mu wychodzi znikanie :)))
UsuńSuper klimatyczne miejsce...a Siwek boooski-chcę Wikusi zrobić takiego podobnego z tkaniny na kiju od szczotki ale nie pomyśłam o tych bocznych kijkach do trzymania:przydatne???
OdpowiedzUsuńZakochałam sie w nim od pierwszego - I HA HA - i kosztował całe 15 zł :))))
UsuńBoczne rączki do trzymania - jak dla mnie koniecznie - bo inaczej może wypadać z rąk i bedzie się o niego potykała...
No i mam teraz zagwozdkę jak i z czego takie rączki zrobić....będę dumać:P
Usuńpięknie było, a ta rodzinka rycerska faktycznie wspaniała :)
OdpowiedzUsuńmusimy nad herbem pomyśleć :)))
UsuńWesoła radosna z Was rodzinka :)
OdpowiedzUsuńStaramy się przemycać jak najwiecej uśmiechu do codzienności...
UsuńTaki toporek wisiał u brata nad łóżkiem, i potem brat z nim lunatykował :D
OdpowiedzUsuńmasz jak w banku, że go nad łóżkiem nie zawieszę :)))
Usuńw ogóle chyba zostanie podwórkową zabawka - tak na wszelki oczywiście....
ale Maurycy wygląda bombowo!
OdpowiedzUsuńps. skąd te sandałki? H&M? świetne.
Tak H&M - początkowo szukałam skórzanych - ale zaryzykowałam i jak na razie nie żałuję - są całkiem praktyczne - nóżka się nie poci i równowaga też zachowana ...
UsuńPiękne fortki... Marta grzechu warta a Maurycy bomba.. No o tacie nie wypada:-)
OdpowiedzUsuńMoi znajomi odtwarzaja sredniowiecze.. Ty wiesz, ze oni nawet na takich obozach jedzą i piją jak w 11 wieku? Szok!
Wierzę, bo widziałam na własne oczy jak zasiadali do STRAWY :)) z drewnianymi kopystkami ...
UsuńO jak fajnie! Cudowny weekend!
OdpowiedzUsuńMaurycy miał rewelacyjne wdzianko!
A Ty wyglądasz pięknie!!!!!!!!
Wdzianko bardzo wygodne :)) A ja z chłopakami to zawsze czuję się jakby bardziej biuti :))
UsuńJesteście niezwykli w całej tej swojej zwykłości dna codziennego . Odrobina tu magi i radości od tak, tej najszczerszej! Nigdy się nie zmieniajcie!
OdpowiedzUsuńPROMES :))
Usuńmiło na Was patrzeć... :)
OdpowiedzUsuńDziękujemy - miło czytać :)
UsuńHehe, fajna taka przygoda :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z Anielką :)
Jak miło :))) Wspaniale jest na nowo odkrywać smak dziecięcych przygód - AHOJ !
Usuń