środa, 12 czerwca 2013

Rycerz na swoim...czyli pierwszy raz na Lądzie...

W ostatnią niedzielę "przyjeliśmy zaproszenie" do Lądu, miejsca pięknego i niezwykłego, gdzie wielka historia splata się z dniem dzisiejszym na spotkanie ze średniowieczem, z wojami, rycerzami i mnichami,
z kupcami i rzemieślnikami, muzykami i kuglarzami, na spotkanie z epoką, która oczarowała nas  niepowtarzalnym klimatem... 



Mówimy, że świat interesuje się wielkimi wydarzeniami i wielkimi ludźmi. Wojny, bitwy, traktaty polityczne, epokowe odkrycia, nazwiska wybitnych przywódców, twórców kultury czy wynalazców zapełniają karty podręczników historii oraz pierwsze strony gazet. Jednak w życiu codziennym często ważniejsze są sprawy lokalne, problemy, które rozwiązujemy wspólnie z sąsiadami na naszym własnym „podwórku”. Nasze małe ojczyzny, miasta i wioski, gminy i parafie na ogół obchodzą nas bardziej niż odległy świat. Tutaj bowiem życie toczy się według ustalonych reguł, mamy swoje prawdy i swoje autorytety, swoje sukcesy i swoje porażki, spieramy się lub jednoczymy w obliczu lokalnych katastrof i zagrożeń płynących z zewnątrz, tworzymy społeczność, w której wszyscy się znają i nikt nie jest anonimowy, gdzie każdy może liczyć na pomoc drugiego człowieka i gotów jest pomagać innym w biedzie. To nasz świat, który nas kształtuje i wychowuje, to nasz dom, który nieustannie budujemy, ulepszamy, którego bronimy i w którym czujemy się bezpiecznie.
/źródło: http://www.festiwal-lad.pl//

ilość zdjęć ogromna- ale może choć tak uda się oddać klimat miejsca 
- niezwykły klimat ...
polecamy gorąco ...

Oj! - było - gorąco - schronienia szukaliśmy w cieniu...
"Łapki" nas zajmowały :)



"Łapki" i kamyki - Maurycy nagminnie zbiera "Mimi" - (czyli kamyki)
/a słowo kamień - mówi normalnie "kamen"/



Pięknie "w ogóle"


i w szczególe




furorę zrobiły "gadżety" tamtejsze - 
czyli niezbędnik Małego Rycerza

grzebień


suszarka



niekapek


i siekierko-toporek - który z nami zamieszkał...



"Mamo - taborecik też weźmy! "


A tak się mamie dziękuje za hojność - no dobra sprawdza - czy działa...




Przez chwilę patrzyłam na nich jak zaczarowana (Rodzice z Córeczką)

 

I rzecz oczywista - Rycerz bez rumaka jest niekąpletny
Wiec, do kompletu
SIWEK być musiał!



Siwek..stał się hitem ostatnich dni...kolejny dowód na to, że w prostocie tkwi największe piękno :)




 Jazda konna, wyczerpuje, czas ugasić pragnienie...

I zaspokoić "mały głód"


Siły wróciły !
Na tańce, hulańce z Tatusiem



Rama - opanowana do perfekcji  :)))


THE END
i powrót
 do XXI wieku 

 Rycerz przeszczęśliwy
Siwek zaadoptowany
Życzymy sobie jak najwięcej Takich dni :)







32 komentarze:

  1. Łał ale świetnie! Ubranko rewelacyjne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tańce z tatusiem świetnie uchwycone :)) Mały wygląda jakby latał! No i zdjęcie Waszej dwójeczki na siwku takie fajne, że hej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Samoloty z tatą trudno ogarnąć - ale czasem się udaje :)))

      Usuń
  3. Ale pięknie! Już niedługo Grunwald, my też będziemy się bawić w podobnych klimatach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie wspaniałej pogody i wrażeń - :)))

      Usuń
    2. no no! my też na Grunwald się chyba przejedziemy (bliziutko mamy!) ;)

      Usuń
  4. Ojej! Kocham takie miejsca , są takie niezwykłe - magiczne! Zwłaszcza gdy mieszka się między blokami. Wspaniale wyglądacie :)
    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy pięknie - czasem okazuje się że takie miejsca są pod nosem :)))

      Usuń
  5. Maurycy jak zwykle czarujący :) Piękne miejsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czary to on uprawia od rana do wieczora - najlepiej mu wychodzi znikanie :)))

      Usuń
  6. Super klimatyczne miejsce...a Siwek boooski-chcę Wikusi zrobić takiego podobnego z tkaniny na kiju od szczotki ale nie pomyśłam o tych bocznych kijkach do trzymania:przydatne???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakochałam sie w nim od pierwszego - I HA HA - i kosztował całe 15 zł :))))
      Boczne rączki do trzymania - jak dla mnie koniecznie - bo inaczej może wypadać z rąk i bedzie się o niego potykała...

      Usuń
    2. No i mam teraz zagwozdkę jak i z czego takie rączki zrobić....będę dumać:P

      Usuń
  7. pięknie było, a ta rodzinka rycerska faktycznie wspaniała :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesoła radosna z Was rodzinka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staramy się przemycać jak najwiecej uśmiechu do codzienności...

      Usuń
  9. Taki toporek wisiał u brata nad łóżkiem, i potem brat z nim lunatykował :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz jak w banku, że go nad łóżkiem nie zawieszę :)))
      w ogóle chyba zostanie podwórkową zabawka - tak na wszelki oczywiście....

      Usuń
  10. ale Maurycy wygląda bombowo!
    ps. skąd te sandałki? H&M? świetne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak H&M - początkowo szukałam skórzanych - ale zaryzykowałam i jak na razie nie żałuję - są całkiem praktyczne - nóżka się nie poci i równowaga też zachowana ...

      Usuń
  11. Piękne fortki... Marta grzechu warta a Maurycy bomba.. No o tacie nie wypada:-)
    Moi znajomi odtwarzaja sredniowiecze.. Ty wiesz, ze oni nawet na takich obozach jedzą i piją jak w 11 wieku? Szok!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierzę, bo widziałam na własne oczy jak zasiadali do STRAWY :)) z drewnianymi kopystkami ...

      Usuń
  12. O jak fajnie! Cudowny weekend!
    Maurycy miał rewelacyjne wdzianko!
    A Ty wyglądasz pięknie!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wdzianko bardzo wygodne :)) A ja z chłopakami to zawsze czuję się jakby bardziej biuti :))

      Usuń
  13. Jesteście niezwykli w całej tej swojej zwykłości dna codziennego . Odrobina tu magi i radości od tak, tej najszczerszej! Nigdy się nie zmieniajcie!

    OdpowiedzUsuń
  14. Hehe, fajna taka przygoda :)))
    Pozdrawiamy z Anielką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło :))) Wspaniale jest na nowo odkrywać smak dziecięcych przygód - AHOJ !

      Usuń

Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)