wtorek, 17 marca 2015

A po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój...



Znalazłam nawet siłę na małe zmiany…

I jak?

O jakiegoś czasu mamy swoje miejsce, mamy wpływ na to jak ono wygląda, czym żyje…
Po intensywnym okresie przeprowadzania - znalezienia właściwych miejsc na bardziej i mniej potrzebne rzeczy - nastał czas odpoczynku…nie,  to nie tak, ze już „finto-luksus” - bo jest jeszcze cała masa nieskończoności a nawet niezaczętości - ale jakoś tak powietrze z nas wychodzi po tym głębokim wdechu…

Nie napędzam, bo wiem też, że powoli tworzą się w Mauryckowej głowie pierwsze wspomnienia  z nowego miejsca, staram się wiec by były dobre…

Jak?

Zwyczajnie; „łapiemy chwile ulotne jak ulotka”….

Instrukcja poniżej....






























 Od dłuższego czasu padają pytania o pokój Maurycka i całą resztę....
jest gotowy od dłuższego czasu, wiec będzie o nim....


12 komentarzy:

  1. Po cichu marzę o takich chwilach...
    http://zmienic-los.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami warto powiedzieć głośniej by inni usłyszeli i uwierzyli z nami, i tak się spełnia przepowiednia :))))

      Usuń
  2. oby więcej takich spokojnych chwil było :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale u Was pięknie w tym domu rodzinnym i wirtualnym :) Trzymajcie się!

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytając Waszego Bloga, moja wyobraźnia uruchamia obraz swiata idealnego - idealnego dla dziecka, ale i dzieki temu, dla nas, rodziców. Jesteście tacy ponadczasowi, tacy "zatrzymani w kadrze" (dosłownie też ;)). Dzieki Wam mój świat na chwile zwalnia i pozwala dostrzegać, to co najpiękniejsze a dziś zapomniane, bądź niezauważane. Dziękuje, że jesteście, bo miedzy innymi dzieki Wam, świat mojego synka jest piękniejszy :-)
    Pozdrawiamy ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz...to jeden z tych komentarzy dla których warto było zakładać to miejsce...to ja dziękuję!!!

      Usuń
  5. no i w końcu Jesteście :) aby tak pusto, bardzo pusto !!! ile to można dziennie wchodzić na bloga i sprawdzać czy pojawił się już nowy wpis ;) :) fajnie, że wróciliście z jeszcze większą siłą i pomysłami :) Ale Maurycy rośnie w górę :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło wiedzieć, ze ktoś tęskni i czeka:)))) Rośnie - właśnie na wysokości nogawek chyba najbardziej :))))

      Usuń
  6. Aaa,,,pokój Maurycka będzie:)))))))))Warty pokazania:))))
    Ps. Co to za gąłki w komodzie Hemnes???
    Ps. 2. Lovam Was:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ileż można się ukrywać :))))
      Gałki z Tigera (kolorowe) i Home&You (numeryczne)

      Usuń

Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)