wtorek, 10 grudnia 2013

Santa Claus Is Coming...part 1


Tak się RozMikołajowaliśmy - że się tego w jednym słowie nie da opisać...

Przyznam szczerze, że źle oceniłam swoje możliwość i obiecuje sobie TU (bo nie zniknie - jak w głowie),
 że za rok będzie skromniej...

 Aczkolwiek - był jeden taki - któremu BYŁO z tą nieskromnością BARDZO DOBRZE!



Mikołaj list czytał i się przygotował z KNIOSK-ami


 Niestety ze skarpetami także :))))
 




Największe jednak zaskoczenie dla Murycego - to nie prezenty ale:

"Mamuniu, mleka nie ma i siame okuszki (okruszki)" ...


Był dobry święty, co kochał ludzi,
dla nich pracował, dla nich się trudził.
A kiedy było trzeba pomocy,
spieszył cichutko,
skryty wśród nocy.
Miał On swój sekret,
nikt go nie poznał,
dopóty dopóki dorosłym nie został…

Z czasem jednak Skarb swój w prezencie, rodzicom dał…
Ci co go znają,  strzegą, chowają
i Mikołaja chętnie wyręczają...."


Wcześniej  zrobiliśmy mały podkład...






Takie skupienie na twarzy mego dziecka...Widok bezcenny 



Teatr Moralitet z Krakowa i "Były sobie krasnoludki"...


Nawet sporo ich było...


Harcowały...


"Mamo, Mamo dwa Mikołaje..."


"Mamusiu, jemy..."


c.d.n


30 komentarzy:

  1. Ależ On Słodziak :) ma super fryzurę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. noo z Knioskami to faktycznie Mikołaj pojechał nieźle:) a Rycerz mega przystojniak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lista książek długa jest (na przyszłość)...a to taka mała kumulacja...

      Usuń
  3. Odważny jest ! Tyle dzieciaków a Maurycy wśród nich :)
    Ale grzeczny musiał być ten wasz syn …tyyyyle pięknych prezentów…a to pewnie dopiero początek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czasami za odważny....Mikołaj postawił na książki i to był waściowie główny prezent...reszta na święta...no i liczę, że do świąt zapomni o tolcie :)))

      Usuń
  4. no no Mikołaj się spisał, aż ciekawe co to będzie później :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Później były jeszcze, mikołajki, mikołajki i mikołajki, mówiąc o nieskromności miałam na myśli - właśnie część rozrywkową....bo przez ostatnie dni - życie towarzyskie syna rozkwitło....:))) Pozdrawiamy

      Usuń
  5. Ależ piękne prezenty, ile książek!

    OdpowiedzUsuń
  6. I u nas książki wiodą prym tego mikołajowego sezonu:) kolejne 5 sztuk pod choinkę Mikołaj przyniesie:) ps. Kocham takie skupione dzieci:**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Kto czyta, żyje podwójnie" :) I ja skupienie doceniam :)

      Usuń
  7. Mikołaj spisał się na medal! Uwielbiam książki dla dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niebywałe jak wyglądał "Nasza" biblioteczka a jak oferta jest dziś na rynku dla naszych dzieci :))) Grzech z tego nie skorzystać :))

      Usuń
  8. No taki Mikołaj to się rozumie...Ja też nakupiłam jak głupia...ba...kupuję dalej:P
    Z tym że ja dozuje przyjemności...Wiki ma w swoim kalendarzu kilka karteczek bez zadania ale z prezentem w środku:))) Żeby nie było za łatwo prezentu musi poszukać:P

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie książkowe prezenty jak dla mnie najbardziej wartościowe ....
    Nic innego, tylko życzyć wam,miłej lektury!

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam takiego "stopera" w domu. mąż ma zdrwy rozsadek, bo ja bym dziewczynom wszytskie zabawki, książki, naklejki i ubrania kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja lubie kumulacje ...a święta są taką okazją....za to póżniej nastają "chudsze czasy" :)))) Pozdrowienia dla stopera :)))

      Usuń
  11. Ech kochana... Jak super, ze Maurys juz kuma wszystko i czeka na te prezenty... Milka tez oczywiscie dostała, ale taka prawdziwa radość i zrozumienie bedzie dopiero za rok.. Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda Aniu - za rok tu juz rozumek i preferencje znacznie bardziej się uaktywnią :))) Pozdrawiam :)

      Usuń
  12. zdjęcie z książkami muszę skraść co by za jakiś czas zajrzeć i wybrać coś dla nas bo widzę ciekawe tytuły :) a żebym nie zapomniała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skradaj ile chcesz :)))) Jak na razie wszstkie są trafione :))))

      Usuń
  13. Uwielbiam takie praktyczne prezenty:). Książki cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten Mikołaj to napadł chyba na jakąś hurtownię książek :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ejjj, to nie fair, że Mauri tyle prezentów dostał, a ja nic ;( chociaż tymi skarpeciochami by się podzielił:P

    OdpowiedzUsuń

Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)