środa, 2 stycznia 2013

BORDO SALA i GALA



Nowy Rok przywitaliśmy PEŁNI ENERGII I WIARY, że przyniesie nam dużo dobrego, w pierwszej kolejności prosiliśmy o zdrowie (fraszkę o zdrowiu niejednokrotnie przerabialiśmy stąd wiemy
 – jak jest szlachetne;) – a jeśli zdrowie dopisze i jak to się mówi „Bóg DA” – to i reszta się UDA!


A w planach, co nie miara – JA LUBIĘ PLANOWAĆ - zaś mąż mój Pssorrr nie – on woli działać, zgodni jesteśmy jednak, co do reguły, „co by nie zapeszyć - lepiej gębę zeszyć „ i tak uzupełniamy się od 13 lat – tak, więc ten rok będzie i szczególny dla Nas!

 Pięknie było wstać wyspanym w Nowym Roku, z obiema nogami i nie mieć kapcia w buzi – co najwyżej cudną stópkę ;) 

W pierwszy dzień Nowego Roku tradycyjnie pojechaliśmy do Mamy (męża) – na obiadek, – ponieważ w  tym dniu obchodzi urodziny...
Nie obyło się bez pytania :


- „Jak mój wnusio świętował w noc sylwestrową?”  - a no tak...i pokazaliśmy mamie to zdjęcie:




-Reakcja: płacz

 -My po sobie – zdezorientowani... Co się stało mamo?”

-„Bo ja właśnie tak – od dzieciństwa wyobrażałam sobie NOWY ROCZEK”

....





Bardzo szybko wróciliśmy do Karnawałowego nastroju, – ale tej reakcji nie zapomnę – jeszcze długo...

MAMY WIĘCEJ WYCISKACZY:


 

Występ będzie - ale nie za darmo...

Zaczynamy  - KAMERA - AKCJA!


Na pewno tego nie potraficie! To Mauri-style!

HA, HA, czapki z głów - będzie OSKAR!

W przyszłym roku coś zaakompaniuję ...


A teraz chwila oczekiwania na werdykt...

"Tato popraw mi loka..."
"...Nos mi mówi, że WYGRAM!"

JEST! MAMY GO!

"Dziękuję - moim rodzicom - ONI zawsze we mnie wierzyli!..."

"UDAŁO SIĘ!"

"A to moja tajemnicza managerka"

"Szampan dla WSZYSTKICH! "



"I fajerwerki proszę!"


THE END












17 komentarzy:

  1. ale Macie w domu GWIAZDORA!
    Wszystkiego Dobrego dla Was w Nowym roku!
    Jeszcze więcej radości, jeszcze więcej zdrowia i niebanalnych zdjęć takich jak te!

    Pozdrawiam Ciepłoooooo! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha ha Gwiazdor jak TA LALA :))))
      Otwartego umysłu do nauki!

      :)))

      Usuń
  2. cudna sesja i ten mały model faktycznie wypisz wymaluj Nowy Rok ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wasz Maurycy to prawdziwy model:)zdjęcia bombowe, poproszę o więcej:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak to się stało, że przeoczyłam fakt, iż piszesz bloga, no jak??? Wszystko nadrobię w stosownym (czyt. wolnym) czasie, ale już teraz muszę to napisać, że Maurycy jest boski, przeprzeboski i blondyn? Po kim to? Czyżby mama się farbnęła;) pozdrawiamy gorąco i przepraszam za swoje gapiostwo, jak mogłam przeoczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmmm... gen odpowiedzialny na kolor włosów pierworodnego nie pomylił się - obydwoje byliśmy we wczesnym dzieciństwie blond-bobabsami :))) a matula troszkę wyrazu dodaje przyciemniając naturalny o 2 tony...

      Co do gapiostwa niejakiej tymonowej - to my wyrozumiali jesteśmy (staż blogowy mamy zbliżony)a i sympatią pałamy od początku to i wierzymy , że się uda nadrobić nasze koleje życiowe ....

      Usuń
  5. A niech to! Boskie!!!! :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  6. ale świetna sesja :D Wesoło i to lubię :D masz genialne okulary <3!

    OdpowiedzUsuń
  7. no nie outfit Maurycego naprawde szalowy :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale fajną parę tworzycie...a własciwie trio:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękować, staramy się robić więcej niż dobre wrażenie ;)))))
      Pozdrawiam serdecznie;)

      Usuń
  9. Świetny, wesoły pomysł na noworoczna sesję :-)

    OdpowiedzUsuń

Za komentarze dziękujemy w krótkim czasie się pewnie zrekompensujemy :)